Jak Niemożliwe, staje się Możliwe.

Archive for the ‘Publikacje’ Category

Różnica.

Z okazji Jego 26 urodzin, postanowiliśmy wybrać się na najbliższą Kuala Lunpur wyspę, celem: a)zdobycia odrobiny opalenizny, b)zasmakowania świeżych owoców morza, c)przeżycia niewielkiej przygody, d)doświadczenia odrobiny tropiku (jako część prezentu urodzinowego).

Zapowiadało się ciekawie – dobra lokalizacja bazy, niewielkie ceny, uprzejmi ludzie. Wyspa Pagkor, niewielkich rozmiarów, ciekawiła różnorodnością i bogacwem. Niestety, również morze, obfitowało w różnorodność… śmieci.

Szokujące jest, jak ludność zamieszkująca wyspę, charakteryzowaną jako „brama do Edenu”, potrafi olać największą jej wartość – przyrodę. Oczywiście – barów, straganów, sklepików sprzedających wciąż tą samą tandetę, hosteli i ofert wycieczek łodzą – miliony. Śmietników, sprzątających plażę – zero.

Rozumiem, że wyspa leży tuż przy dużym porcie. Rozumiem, że wypływająca z kontynentu rzeka, niese ze sobą dużo śmieci. I rozumiem, że utrzymanie wyspy w porządku jest dużym wyzwaniem, przy tak dużej liczbie odwiedzin. Ale do cholery – na co idzie „klimatyczne”, dodatkowe 6% turystycznego podatku. Ja po sobie sprzątam. Nie wyrzucam butelek do wody, z braku śmietników znoszę papierki do hotelowych recepcji. To nie my, turyści, zaśmiecamy otoczenie – wkońcu jesteśmy tu, żeby zasmakować „Edenu”.

Pojęcie ekologii, segregacji, recyklingu, zanieczyszczenia, toksyczności śmieci – zdaje się tu nie istnieć. I faktycznie – zapytani o to, co robią ze śmieciami, odpowiadają – „no, wywalasz i już”. Jakby nie patrzeć, w Polsce też stosunkowo niedawno pojawiło się hasło „Segreguj, oddaj do recyklingu”. Wyrzucania gumy na chodnik, też trzeba było się oduczyć. Może to kwestia czasu.

Forsa na to jest. Mają już w Malezji wspaniałe autostrady, pociągi i klimatyzowane autobusy. Mają własną markę samochodu, za majątek sprzedają Singapurowi wodę. Mają turystów, gotowych zapłacić każdą sumę, za choć spojrzenie na niezamowite zabytki, rezerwaty czy rafy. Mają McDonalda i KFC. Są uczelnie wyższe, młode uniwersytety. I mają muzułmanów, dzięki którym na alkohol jest 85% akcyzy (sic!). Stabilny wzrost gospodarczy, bogacący się ludzie, urbanizacja. Dlaczego więc problem zaśmieconych ulic – wciąż istnieje. Czy od zachodu, uwielbianej tutaj Europy, nie można nauczyć się również dbania o środowisko. Ciakawe, czy znajdę tu, choć jednego, eko-świra Malaya, co przywiązał by się do bananowego drzewa?

Na czym jednak polega różnica? Nie zrobiło to na mnie tak wielkiego wrażenia, dopuki On, nie zaczął komentować każdego porzuconego papierka. Kiedy przy przeglądaniu zdjęć z wyspy, kazał wywalić wszystkie te ze śmieciami. Czyżby „Forest” zaczynał nabierać kolejnego znaczenia?? J To On w końcu, wytykał palcami wszystkie szczury i karaluchy (od 8 do 3 cm), analizował warstwę korzucha w porcie i odpuścił nurkowanie w mętnej wodzie.

Skłamałabym, mówiąc, że mi to nie przeszkadza. Po prostu, złapałam się na tym, że to ignoruję. Dla świętego spokoju. Z przyzwyczajenia. Bo widziałam gorzej, brudniej, bardziej śmierdząco. Przeżyłam 4 tygodniowy strajk śmieciarzy w Palermo, a tam śmietniki trzyma się przy głównych ulicach, od frontu, „dla wygody”. W 35*C, po 2 dniach, śmieci same zaczynają się przemieszczać. Tu jest podobnie, może za którymś razem ruszający się śmieć nie robi już takiego wrażenia J  Widziałam Kambodżę – śmierdzące Phnom Pehn, szare wody Tonle Sap, Tajski Bangkok – z warstwą smogu w powietrzu i korzucha na wodzie tak dużą, że nie ma szans na życie. Człowiek się przystosował – w końcu to jego „zasługa”.

Kuala Lumpur, Malezja, nie są (aż) takie „brudne”. On jeszcze tego nie wie. Ale dobrze jest mieć przy boku kogoś, kto nie pozwoli się przyzwyczaić. Bo nie wolno się przyzwyczajać.  Dbajmy o naszą Ziemię, bo chcę (chcemy, prawda?) jeszcze zobaczyć prawdziwą wyspę Edenu.

(*opracowanie tego wpisu na język chiński, malajski i angielski, oraz jego rozpowszechnienie wśród lokalnej i globalnej społeczności – w planach  wkrótce)

 

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

 

 

Czekoladowe tornado cd.

Kogo nie uderzyła czekoladowa fala, poniżej linki:

Reklama Wedla o rozpoczęciu rekrutacji na Ambasadora:

http://www.youtube.com/watch?v=ZuEAbw40_G4&feature=related

Moja video-aplikacja:

http://www.youtube.com/watch?v=C0ZV7NxAVhk

Temat Szczecinecki wspiera moje poczynania:

http://temat.net/kultura/8335/Szczecinecczanka-walczy-o-posade-Ambasadora

http://temat.net/kultura/8476/Tyska-o-krok-blizej-od-posady-Ambasadora.-Pomozecie